Furaha

Imię:
Furaha

Rasa:
russian riding horse

Płeć:
ogier

Wygląd:
167 cm w kłębie to wzrost dość wysoki jak na przedstawiciela jego rasy. Sylwetkę ma wysmukłą, ale nie chudą, nogi długie i w miarę umięśnione, przy kopytach ozdobione ledwo widocznymi skarpetami. Maść Furahy określana jest jako „szampańska”, dla uproszczenie można uznać, że jest brązowy. Głowa o prostym profilu osadzona na muskularnej szyi, pośrodku czoła biała odmiana. Grzywa krótko przystrzyżona, ogon ciemny, sięgający za pęciny. Na lewej łopatce ogier wytatuowany ma numer identyfikacyjny, pozostałość po ludzkim epizodzie w jego życiu.

Styl bycia:
Każdy ma złożoną osobowość, ale Furaha akurat jest dość prosty w obsłudze. Zwykle potrafi dostosować się do sytuacji, w której się znajduje i zachować odpowiednio. Można powiedzieć, że jest dość rozsądny i nawet odpowiedzialny, i doskonale nauczył się udawać, że wie co robi ze swoim życiem. Jak ktoś kiedyś powiedział, to właśnie jest esencją dorastania. Oczywiście, nie gwarantuje mu to stu procentowej stabilności psychicznej. Przyzwyczaił się polegać na własnym rozsądku, w mniejszym stopniu na końskiej intuicji i stawiać je przed emocjami. Sprawia wrażenie twardo stąpającego po ziemi, ale kiedy jest znudzony potrafi odpłynąć myślami w bardzo dziwne rejony świadomości. Lubi abstrakcyjne myślenie, choć może nie jest w nim zbyt dobry. Ciągnie go do silnych osobowości, za którymi mógłby podążać. Taki trochu typ żołnierza.

Upodobania:
Przez wzgląd na swoje pochodzenie lubuje się w niskiej temperaturze i śniegu. Przyjemność sprawia mu obserwacja fauny w naturalnym środowisku. I lubi biegać. I jeść. Życie koni jest takie fascynujące.

Czego nie lubi:
Upałów - gardzi nimi i unika ich jak może. Nie przepada za natrętami, którzy włażą mu w życie z kopytami.

Inne*:
Prawie zawsze jest głodny. W krytycznych sytuacjach nachodzą go myśli o jedzeniu, żuciu i trawieniu. Zwykle właśnie tym się zajmuje, kiedy rozmówca okazuje się być nudziarzem.