| | Popękana ziemia | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
Join date : 24/06/2017
| Temat: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 10:43 am | |
| W wyniku wysokih temperatur, ziemia popękała tutaj z wysuszenia. Nawet podczas pory mokrej, szczeliny nie znikają. | |
| | | Sanaiko
Join date : 12/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 8:21 pm | |
| Było tu tak sucho, tak gorąco, tak martwo. Oczyma ponurej wyobraźni Sanaiko widziała już pobielałe i spłowiałe gnaty dinozaurów, sterczące z czerwonawych szczelin. Słońce skrapiało żarem. Sierść nagrzewała się natychmiast, gorąc pulsował w skroniach. A jednak się nie pociła. Młoda charknęła i plunęła na ziemię gęstą śliną, która zresztą natychmiast wsiąkła w podłoże. Spodobało jej się to, więc charknęła porządnie i splunęła jeszcze raz. Szeleszczący piasek przyjął mokry podarek i natychmiast go pożarł, jak mrówkolew zjada mrówkę. Po tym skojarzeniu Sana zaczęła rozglądać się za mrowkami. Była ciekawa, jak smakują. | |
| | | Ayushidara
Join date : 11/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 8:33 pm | |
| Ayu wcale nie wiedział, czemu właściwie przyszedł właśnie w tak nieprzyjazne miejsce... Hartowanie od źrebaka? Cóż, jeśli będzie tak chodził po spękanych pustyniach, gdzie nawet nie będzie w stanie niczego zjeść, co gorsza wypić, jego organizm szybko zacznie pracować na najwyższych obrotach. Stawiał małe kopytka całkowicie niestarannie, nierównymi krokami, rozkojarzony i będący myślami zupełnie gdzie indziej. W jego ślipia dostał się jednak obraz jakiejś nieznanej sylwetki, tym razem mniejszej, niż zazwyczaj. Nastawił uszu, przypatrując się tamtej. Zmrużył oczy, postanawiając poczekać na jej reakcję. | |
| | | Sanaiko
Join date : 12/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 8:45 pm | |
| Sana lubiła takie miejsca. Zaobserwowała, że gorąc słońca nie robi na niej takiego wrażenia, jak na innych. I nawet lubiła patrzeć w słońce. A zaraz potem w taflę spokojnej wody. Żeby móc zobaczyć, jak źrenice rozszerzają jej się z małych szpareczek. Bardzo jej się to podobało. - Cześć! - zawołała do zbliżającego się kształtu. Był w jej wieku. Obrzuciła co ciekawym spojrzeniem, miał taką piekną maść. Ale nie patrzyła na to zbyt długo, nie była zazdrośnicą. Zaczęła nierówny galop w jego kierunku, w pewnym momencie pozwoliła sobie na fiknięcie kozła i przeturlanie się po popękanej ziemi. Stanęła przed nim, trochę zziajana. I zadowolona. - Sana jestem. - Zatupała kopytkami o ziemię. | |
| | | Ayushidara
Join date : 11/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 9:23 pm | |
| Obca klaczka od razu przywitała ogierka, krzycząc do niego z daleka. Z racji jej entuzjazmu, on sam nabrał zupełnie innego podejścia i już po chwili z uśmiechem skierował się w jej stronę. Miała bardzo ciekawe umaszczenie, w czymś przypominające jego sierść... Tylko jakby w innym odcieniu. Popatrzył z lekkim przerażeniem, jak klaczka przewraca się na ziemię. Odetchnął jednak z ulgą, kiedy wstała całkiem zdrowa. - Ja Ayushidara - odpowiedział jej i uśmiechnął się. Wypiął dumnie pierś, kiedy się przedstawiał. Podszedł bliżej, przechodząc obok klaczy, przyglądając jej się uważnie. - Co tu robisz sama? - zmrużył oczy, z miną podejrzliwca. | |
| | | Sanaiko
Join date : 12/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Sro Lip 12, 2017 9:43 pm | |
| Widziała, że podchodzi, więc wykrzywiła się w uśmiechu. Mlecznobiały ogon świsnął w powietrzu, krótki jak pompon, nie sięgając nawet boczków. Sanaiko patrzyła w zamyśleniu na Ayu, coś wydawało jej się w nim podobne. - Mogę być, gdzie chcę - oznajmiła mu, zbierając wilgoć w pysku do następnego plunięcia. - Jestem wolna i... i... ciekawa świata. - Nie odbijała pytania, ale patrzyła na niego z mieszanymi uczuciami wymalowanymi na twarzy. Uśmiechnęła się do niego nieco, w razie, gdyby strzelił focha o wcześniejsze słowa, dość szorstko przez nią powiedziane. | |
| | | Ayushidara
Join date : 11/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Czw Lip 13, 2017 11:17 am | |
| -Oczywiście, że możesz chodzić gdzie chcesz...- odrzekł, przekrzywiając głowę w niewielkim stopniu. - Przecież nie zaprzeczyłem temu... - dodał, tak, by klacz nie pomyślała, że w jakikolwiek sposób mu się to nie podobało. Czemu miałby oglądać świat zza matczynych kończyn, skoro może zwiedzać go sam, lub w towarzystwie innego źrebaka? - Skąd pochodzisz?- zapytał klacz będąc ciekawy jej pochodzenia. Musiała się tu w końcu urodzić. - Jeśli chodzi o mnie, jestem członkiem haremu- od razu powiedział, jak to jest z nim, żeby tamta nie czuła się osaczona. Jeśli powie to i on, to może chętniej odpowie na pytanie. | |
| | | Sanaiko
Join date : 12/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Czw Lip 13, 2017 11:40 am | |
| Uśmiechnęła się, zadowolona, że podziela jej opinię. Była ciekawa, czy jego matka w ogóle wie, gdzie jest jest syn, E nie pytała o to. - Świat jest bardzo duży. Szkoda, że... chyba nie da się go zobaczyć całego - powiedziała, trochę tęsknie, patrząc wciąż na Ayu. Byli do siebie bardzo podobni, przynajmniej z wyglądu. - Ja też jestem z haremu, mój tata ma na imię Banderas. I mam dwie mamy! - pochwaliła się, unosząc z zadowoleniem pysk. Bo tak! Miała dwie mamy. Ayu na pewno tego nie pobije. Niepodobna tego pobić. Można mieć pierdyliard partnerek. Ale matek? Pogrzebała kopytkiem w piasku, z uwagą przyglądając się dwóm czarnym robaczkom. Sczepiały się czułkami, próbowały pozabijać. Nie rozumiała, dlaczego to robią. | |
| | | Ayushidara
Join date : 11/07/2017
| Temat: Re: Popękana ziemia Nie Lip 16, 2017 9:58 am | |
| Zauważył, że Sanaiko była zadowolona z tego, że podzielał jej opinię. Był niezależny. To nie tak, że stronił od rodziny, ale jej brak mu po prostu nie przeszkadzał. Lubił samotne przechadzki w blasku księżyca, lubił też fakt że nie ma zbyt wielu zmartwień... Nawet nie zdawał sobie sprawy, jak łatwo mógł stać się przekąską dla jakiegoś mięsożercy. - Świat musi być piękny -powiedział w lekkim zamyśleniu. Nie pomyślał o tym świadomie, ale z pewnością istniało między tą dwójką jakieś podobieństwo. Zupełnie jak siostra z bratem... Na jej odpowiedź otworzył szeroko oczy, lecz nie ze strachu czy przerażenia, a z entuzjazmu. Podskoczył lekko w górę, uśmiechając się uroczo. - Mój też! Jesteś moją siostrą!- krzyknął machając ogonkiem i podskakując na drobnych nóżkach. - Ja mam jedną mamę... Ale wystarczy mi!- odpowiedział i uśmiechnął się do klaczki, którą już polubił. Wszak była jego siostrzyczką. Pomyślał sobie, że musi o nią dbać. - Ale czy twoja mama nie jest moją mamą? Tata ten sam, jesteśmy rodzeństwem... Czy nie mamy wielu mam? | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Popękana ziemia | |
| |
| | | | Popękana ziemia | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |