Arnika

Imię:
Arnika

Rasa:
Rocky Mountain Horse

Płeć:
Klacz

Wygląd:
Arnika jest niewielką - bo posiadającą jedynie 148 centymetrów w kłębie - klaczą o dość nietypowym dla swojej rasy umaszczeniu - a przynajmniej tak właśnie mówiono. Większość jej pobratymców była zdecydowanie ciemniejsza, ona natomiast nosi na sobie wszystkie odcienie beżu, szarości, jasnego oraz tego ciemniejszego brązu, który najbardziej zauważalny jest na jej łbie, podbrzuszu oraz zadzie. Całości dopełniają  ciemnoszare, niemal grafitowe oczy.

Styl bycia:
Jest żywiołowa i nie stroni od towarzystwa, czasem jednak potrzebuje chwili tylko dla siebie. Trzeba jednak nadmienić, że chęć samotnego włóczenia się po okolicy zazwyczaj nie towarzyszy jej zbyt długo. Lubi zaczepiać innych, często też dość łatwo daje się sprowokować.

Upodobania:
Uwielbia deszcz oraz burzę. Nie raz, może i słusznie, była posądzana o głupotę, gdy wybierała się galopować po łące w taką pogodę.

Czego nie lubi:
Jeśli coś takiego się znajdzie, na pewno tutaj wyląduje, na tą chwilę jednak zwyczajnie nie ma co wpisać.

Historia*:
Ta wielokolorowa samica urodziła się w niewielkiej wiosce, położonej przy wysokich szczytach, które niemal sięgały chmur. Jej imię - Arnika - wzięło się od rośliny leczniczej Arniki Górskiej. Nie była jednak jedynym kucem, który zdobył imię po jednym z ulubionych ziół swojej właścicielki; matka szarookiej nosiła miano Mięty, na ojca zaś wołali Tymianek. Jako młoda klacz wiodła dość beztroskie życie, lecz pewnego dnia wydarzyło się coś niespodziewanego. Starsza pani, codziennie dbająca o to aby ani Arnice ani reszcie jej rodziny niczego nie zabrakło otworzyła bramę pastwiska na którym wszyscy się znajdowali i nie będąc w stanie zrobić nic więcej usiadła na ziemi, opierając się o drewniane ogrodzenie. Nie pomagało nic - ni trącanie ją mokrymi chrapami, ni głośne rżenie - odeszła pozostawiając swoim podopiecznym wolną drogę ku wolności.